Wednesday 8 April 2009

Babeczki podwójnie waniliowe

Vanilla Cupcakes 4552 f


To taki prosty przepis. Któż by się spodziewał, że powstają z niego jedne z najbardziej popularnych babeczek w Nowym Jorku? Na pewno nie ja. Kiedy kilka dni temu sięgałam po przepis na waniliowe babeczki z nowojorskiej cukierni Magnolia, chciałam po prostu upiec coś szybkiego i nieskomplikowanego do popołudniowej kawy. A, że zbliża się Wielkanoc, pomyślałam, że babeczki będą doskonałym wyborem.

O tym, że to jedne z najsłynniejszych babeczek w Nowym Jorku, dowiedziałam się dopiero dzisiaj, szukając informacji na temat cukierni Magnolia, z której to przepisu skorzystałam.

Magnolia Bakery założona została w 1996 roku przez dwie zafascynowane pieczeniem przyjaciółki, Jennifer Appel i Allysę Torey. Z założenia miała to być niewielka , przytulna cukierenka, do której można wpaść na kawę i ciastko, takie jakie kiedyś piekły amerykańskie babcie. Cukiernia stała się jednak na tyle popularna, że dziś, aby kupić oferowane tam wypieki, trzeba ustawić się w długiej kolejce.

Sekretem popularności Magnolii, są codziennie świeże, przygotowywane z naturalnych składników ciasta i desery, których smak przypomina Amerykanom babcine wypieki. Choć oferta cukiernii jest dość szeroka, to właśnie babeczki (cupcakes), cieszą się wśród klientów największą popularnością. Ponieważ liczba klientów znacznie przewyższa ilość babeczek, jakie jest wstanie upiec cukiernia, właścicielka (dziś jest nią Allysa Torey) zdecydowała się ograniczyć ich sprzedaż do 12 sztuk na osobę. Nie oglądałam "Seksu w wielkim mieście", ale podobno to właśnie babeczkami z Magnolii zajadały się bohaterki serialu.

W Magnolii babeczki waniliowe sprzedaje się w dwóch wersjach - z lukrem o smaku czekoladowym oraz waniliowym, dostępnym w różnych kolorach (podobno najbardziej popularne są babeczki z lukrem w kolorze różowym). Ja postanowiłam wypróbować wersję waniliową w naturalnym kolorze. Babeczki wyszły miękkie, puszyste i wilgotne. Lukier - mocno waniliowy i słodki. Jak na tak nieskomplikowany przepis, są naprawdę wyśmienite, toteż z czystym sumieniem je wam polecam!!!

Babeczki piekłam z połowy porcji i tak też podaję przepis. Do odmierzania składnikow użyłam szklanki o pojemności 250 ml. Babeczki możecie upiec w standardowej formie do muffinków, foremkach do babeczek, lub tak jak zrobiłam to ja, w formie do mini muffinków. Z podanych proporcji powinno wyjsć ok. 12 babeczek o standardowym rozmiarze lub ok. 30 babeczek w wersji mini. Gotowe babeczki należy przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku w temperaturze pokojowej (nigdy w lodówce) do 3 dni. Smacznego!!!

Babeczki podwójnie waniliowe
/Vanilla Vanilla Cupcakes/

BABECZKI:
3/4 szklanki mąki ze spulchniaczem (self-raising flour)*
1/2 szklanki + 2 łyżki mąki pszennej
115 g miękkiego masla
1 szklanka cukru
2 jajka
1/2 szklanki mleka
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii

LUKIER:
115 g miękkiego masla
3-4 szklanki cukru pudru**
1/4 szklanki mleka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

1. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180° C.
2. Formę muffinkową wyłożyć papilotkami.
3. Obie mąki przesiać do niewilkiej miski, wymieszać.
4. Masło ubijać mikserem na średnich obrotach do czasu, aż stanie się puszyste. Stopniowo dodawać cukier, ucierając do czasu, aż masa stanie się puszysta.
5. Nie przerywając miksowania kolejno wbić jajka.
6. Stopniowo ( w 3 etapach) dodawać suche składniki na przemian z mlekiem i ekstraktem z wanilii miksując do czasu, aż składniki dokładnie się połączą. Uwaga!!! Masy nie należy ubijać zbyt długo.
7. Przełożyć do wyłożonej papilotkami formy mufinkowej, wypełniając każdy otwór nie więcej niż do 3/4 objętości.
8. Piec 20-25 minut lub do czasu, aż patyczek wkłuty do środka babeczki po wyjęciu pozostanie suchy. Jeśli używamy formy do mini muffinków, czas pieczenia należy skrócić do ok. 15 minut.
9. Upieczone babeczki pozostawić przez ok. 15 minut w formie. Następnie wyjąć z formy i pozostawić do całkowitego wystygnięcia.
10. Ostudzone babeczki udekorować lukrem (ja zrobiłam to za pomocą szprycy do dekorowania ciast i tortów).

LUKIER:
Masło zmiksować z 4 szklankami cukru oraz mlekiem na gładką, kremową masę. Stopniowo dodawać pozostaly cukier - należy użyć tyle cukru, ile potrzeba, aby powstał gęsty lukier.

* self-raising flour można zastąpić zwykłą mąką z dodatkiem 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia oraz szczyptą soli.
** polski cukier puder różni się nieco od jego amerykańskiego odpowiednika (icing sugar), toteż ilość może różnić się od tej podanej w przepisie.

27 comments:

magda barcik said...

o matko! jak one obłędnie wyglądają!!!!! piekne zdjęcie. No i faktycznie miły przepis :)

Bea said...

Zbieram szczeka z podlogi... Zdjecia sa absolutnie niesamowite! Cudne!!!
A o Magnolii pisza tez w marcowej 'Kuchni', ale niewiele ;)
Pozdrawiam serdecznie!

I ide zbierac szczeke... ;)

Unknown said...

urocze! takie niewinne, że od razu myślę o tym, by się na nie rzucić! ;)

pozdrawiam, Ally

Tilianara said...

Wow! To ja pomogę Bei zbierać szczękę, bo i moja gdzieś tam leży na podłodze - zdjęcia boskie, a same babeczki ogromnie zachęcające :)

Ola said...

brak mi slow. Wygladaja oblednie, cudnie, urokliwie, WSPANIALE:)
zdjecia sa niesamowite!

pozdrawiam:)

Majana said...

Cuuuuudowne zdjęcia!!! WoW! Jestem pod wrażeniem i robię to co Bea! :))))
Pozdrówki

Agata said...

Ale mnie kusisz od rana tymi smakowistościami !

Eve.eire said...

wygladaja uroczo :)

asieja said...

i ja się dołączę do zachwytów
nie mogę wyjśc z podziwu nad Twoimi zdjęciami, są cudowne
na Twoich zdjęciach to i pewnie zakalec wyglądałby smakowicie ;-)

planowałam upiec jakieś babeczki na święta,
zamiast jednej dużej baby
i chyba właśnie znalazłam odpowiedni przepis
z polskimi odpowiednikami,
ale mam nadzieję,
że wyjdą równie smaczne

Barwy kuchni said...

dobij mnie no! :( takich cudnych zdjęć to ja w życiu nie będę robiła!!

Ania Włodarczyk vel Truskawka said...

Karolciu... Cuda! Jak wspomnaiła Bea, o Magnolii wspomniano w Kuchni. Fajnie, że świadomie lub nie, rozwinęlaś temat.

Jeszcze nie piekłam cup-cakesów, ale to się zmieni. Te zapisuję!

A juz na koniec przesyłam wielkanocne całusy, być moze nie uda mi się tego zrobić później.

:)

Karolina Beaudet said...

Ojej, dzięki dziewczyny za te wszystkie przemiłe komentarze :-)

Beo, Aniu,
Co za zbieg okoliczności z tą "Kuchnią". Nie mam niestety możliwości zdobycia "Kuchni" w Kanadzie, więc o artykule nie miałam pojęcia.

Asiejka,
Jeśli upieczesz, to daj koniecznie znać jak wyszły :-)

Bea said...

Hej, czy dotarl moj mail???

Komarka said...

Jakie śliczne i cukierkowe! :)
Wesołych Świąt Karolciu!

Karolina Beaudet said...

Bea,
dotarł, dzięki!!! Już odpisałam, czyżby odpowiedz nie doszła?

Komarko,
Dziękuję i również życzę Wesołych Świąt!!!

Bea said...

Nie, nie doszedl... dziwne :/

Karolina Beaudet said...

Bea,
W takim razie zaraz napiszę jeszcze raz ;-)

Bea said...

Teraz doszly obydwa razem :D

Majana said...

Wesołych Swiąt Karolciu!:))

Karolina Beaudet said...

Dziękuję Majanko i również życzę Wesołych Świąt!!!

Agatha said...

Zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt !

Tilianara said...

Karolciu, wesołych i pogodnych Świąt oraz mokrego dyngusa życzę :)

Unknown said...

Karolciu, babeczki sa slodkie:)

Wszystkiego najlepszego z okazji Swiat!

Agnieszka said...

Karolciu, chyba mnie ostatecznie przekonałaś do zakupu jakiejś książki "Magnolii". Teraz tylko nie wiem a którą się zdecydować, bo są przynajmniej 3. ;) Jak już dziewczyny wspominały zdjęcia są cudne. Mnie zwłaszcza ujmuje ich "styling". Przy okazji wielkanocne serdeczności.

Agata said...

Babeczki zwalaja z nog, a przynajmniej zdjecia:))
Zycze Ci i calej Twojej rodzinie wspanialych, radosnych Swiat Wielkanocnych:))

Karolina Beaudet said...

Dziękuję wszystkim serdecznie za życzenia i wzajemnie życzę Wesołych Świąt!!!

Agnieszko,
Przepis na te babeczki znalazłam w Internecie, ale po tak udanym wypieku, też myślę o kupnie książki. I mam dokładnie ten sam problem, co Ty - nie wiem, którą wybrac ;-)

Gosia said...

ja zwykle-przeslodkie fotki i super przepisy :)