... czyli po prostu owoce zapiekane pod kruszonką. Dzisiejsze crumble powstało pod wpływem chwili z tego, co akurat miałam pod rᶒką: nazbieranych w sadzie jabłek, świeżej żurawiny oraz odrobiny świeżo wyciśniᶒtego soku z pomarańczy (sok z pomarańczy to idealny towarzysz żurawiny!!!). Całość posypałam kruszonką z dodatkiem moich ulubionych pistacji.
Crumble wyszło idealne, nie za słodkie, nie za kwaśne, dokładnie takie, jakie lubiᶒ. Gdy piekᶒ crumble zwykle robiᶒ to bez przepisu, nie przestrzegając konkretnych proporcji. Tym razem dokładnie spisałam ilość użytych składników, aby móc podzielić siᶒ z wami przepisem, a także aby móc wkrótce odtworzyć dokładnie taki sam deser jeszcze raz ;-)
Miłego tygodnia wam życzᶒ!!!
Karo
Crumble jabłkowo-żurawinowe
Na 6 porcji:
OWOCE:
150 g żurawiny
3 średniej wielkości jabłka
2 łyżki świeżo wyciśniᶒtego soku z pomarańczy
70 g złotego cukru trzcinowego
KRUSZONKA:
125 g mąki
100 g cukru
40 g pistacji
115 g masła
Piekarnik rozgrzać do 180°C. Uszykować 6 małych ceramicznych foremek do zapiekania.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w niewielką kostkᶒ.
W misce wymieszać pokrojone jabłka, żurawinᶒ, sok pomarańczowy oraz cukier. Nałożyć do foremek do zapiekania.
Aby przygotować kruszonkᶒ, w średniej wielkości misce wymieszać mąkᶒ, cukier oraz posiekane pistacje. Masło rozpuścić, podgrzewać do czasu, aż zacznie wrzeć. Gorącym masłem zalać wymieszaną z cukrem i pistacjami mąkᶒ. Mieszać łyżką do czasu, aż masa utworzy kruszonkᶒ. Posypać przygotowane owoce.
Piec 30 minut lub do czasu aż owoce zaczną tworzyć bąbelki, a kruszonka nabierze rumianego koloru.
Podawać ciepłe. Smacznego!!!
12 comments:
Na pewno to zrobię. Wygląda bardzo apetycznie. Pozdrawiam. M:)
Uwielbiam crumble w kazdej postaci. Musze sie skusic na Twoja wersje :))
Pozrawiam.
wspaniały deser! uwielbiam crumble:)
Pozdrowienia :)
Piękny deser;) przyznam,że jeszcze nie ich nie robiłam ,ale na pewno warto;)pozdrawiam
idealne :) takie,jakie lubie......
Pozdrawiam :)
przepiekne zdjecia:) a takie crumble to pychota:0
uwielbiam :)
Crumble z żurawiną! To mi nie przyszło do głowy, a żurawinę uwielbiam. Dobrze, że można u Ciebie takie cuda spotkać :)
Crumble kojarzy mi się właśnie z takimi jesiennymi, lub zimowymi chłodnymi wieczorami:) Chyba czas powtórzyć twój sukces!
Dziękuję serdecznie za komentarze :-))) Pozdrawiam ciepło!!!
Karolinko, takie crumble, z tymi smakami, które uwielbiam musi być przepyszne:)
musi być pyszne!
Post a Comment