Saturday 29 August 2009

Weekendowa Cukiernia #11: Jabłecznik francuski

Apple Cake 5880 copy

W tej edycji Weekendowej cukierni Mafilka z bloga Zaczynam kucharzenie zaproponowała nam upieczenie jabłecznika francuskiego. Bardzo lubię wszelkie wypieki z jabłkami, toteż z przyjemnością przyłączyłam się do zabawy. Jabłecznik wyszedł znakomity. Jego podstawą jest lekkie i puszyste ciasto z jabłkami, które następnie zalewa się śmietanową masą o delikatnym waniliowym smaku. To właśnie ona nadaje temu niepozornemu na pierwszy rzut oka jabłecznikowi, bajecznego wręcz smaku. Przypomina coś pomiędzy kremem, a sernikiem i po prostu rozpływa się w ustach.

Jak zawsze nie obyło się bez zmian w przepisie, pierwsza wymuszona była względami zdrowotnymi- nie w każdej postaci mogę jeść kurze jajka, toteż do masy śmietanowej użyłam jaj przepiórczych. Poza tym, zmniejszyłam nieco ilość cukru. Nie lubię bardzo słodkich ciast, a miałam i tak już dość słodkie jabłka, toteż zredukowanie cukru wyszło jabłecznikowi na dobre :-) Ciasto piekłam w nieco mniejszej niż to podała Mafilka formie. Przepis podaję ze zmniejszoną ilością cukru, a jeśli ktoś woli słodsze wypieki, proporcje znajdzie u Mafilki.

Życze Wam wszystkim miłego weekendu i smacznego!!!

Apple Cake 5947blog copy!


Jabłecznik francuski

CIASTO:
75 g mękkiego masła
80 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
szczypta soli
2 jajka
100 g mąki pszennej tortowej
50 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 średniej wielkości jabłka

MASA ŚMIETANOWA:
35 g cukru
1 łyżka cukru waniliowego
2 jajka
150 g crème fraîche lub gęstej śmietany (np. Zott 18%)

1. Jabłka umyć, obrać, pokroić w szesnastki.
2. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 ° C.
3. Tortownicę o średnicy 21-24 cm (w zależności od tego jak wysokie ciasto chcemy otrzymać ) natłuscić, spód wyłożyć papierem do pieczenia, a boki lekko oprószyć mąką lub cukrem.
4. Mąke tortową, mąkę ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia przesiać do miski.
5. Masło utrzeć z cukrem oraz cukrem waniliowym, kolejno wbić jajka, po każdym dokładnie masę ucierając. Nadal ucierając stopniowo wsypywać mąkę tortową wymieszaną ze skrobią ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.
6. Gdy masa będzie gładka i puszysta, równomiernie rozprowadzić na dnie tortownicy.
7. Na masę wyłożyć pokrojone jabłka, lekko docisnąć.
8. Piec ok. 35 minut na środkowym poziomie piekarnika.
9. Śmietanę wymieszać z cukrem, cukrem waniliowym oraz jajkami na jednolitą masę. Wylać na podpieczone ciasto.
10. Ponownie wstawić do piekarnika, piec jeszcze 25-35 minut.
11. Gotowe ciasto pozstawić do wystygnięcia. Przed podaniem można oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!!!








22 comments:

szarlotek said...

Wspaniale wygląda ! Wcale mnie nie dziwi, że zdecydowałaś się go upiec bo kto by odmówił sobie takiego kawałeczka :)

asieja said...

bardzo mi się podoba ta weekendowa piekarnia
pieczenie z myślą, że ktoś gdzieś.. z tych samych składników, robi dokładnie to samo
a później okazuje się, że każdy przepis różni się od siebie
że każda słodkośc jest wyjątkowa
i to nie tylko za sprawą wyglądu,
ale na pewno i smaku

lubię jabłeczniki
najlepszy zawsze piekła mama
a już bardzo dawno tego nie robiła
chyba muszę ją zachęcic :-)

ciekawa jestem bardzo tej warstwy na wierzchu

o tym, że piękne zdjęcia już nie muszę pisac, prawda? (:
urocze
te delikatne kolory zawsze mnie zachwycają
a jabłka błyszczą się jak nieprawdziwe!

ciepłego weekendu Karolciu :-*

Liska said...

Pięknie się prezentuje. Jabłko ma zachwycająco dużo możliwości wykorzystania. Nasz owoc narodowy :)

Gosia said...

wspaniale sie prezentuje u ciebie !!!! do tego jest przepyszniasty:)))
Pozdrwaiam :)

Eve.eire said...

Slicznie Ci wyrosl :D
Ja go pieklam pare dni temu i tez sie zachwycilam.

Mafilka said...

Jest prześliczny Karolciu :-) I tak jak pisałam, to ciasto daje mase możliwości przerabiania na "po swojemu" ;) Ja daję 3x wiecej jabłek niz w przepisie i czasem tylko cukier waniliowy i tez wychodzi pyszne :-)

viridianka said...

ooo jaki on ładniutki:) puszysty, duzo jablek, to lubię:)

fellunia said...

Ale piękny Ci wyszedł, też upiekłam ten jabłecznik i mogę zaświadczyć, smakuje znakomicie :)

majka said...

Zachwycaja mnie te serwetki i sztucce w groszki :)) A jablecznik wyglada przepysznie :)

Moze i ja skusze sie wreszcie i przylacze sie kiedys do Weekendowej Cukierni :))

Agata Chmielewska (Kurczak) said...

ja też nie przepadam za bardzo słodkimi ciastami i Twoja wersja słodkości chyba by mi odpowiadała :)

Majana said...

Cudowny jabłecznik Karolko!:))
Uwielbiam jabłeczniki, są takie mokre i pachnące, wręcz rozpływają się w ustach .
Wspaniałe ciasto na weekend:)
Pozdrawiam ciepło:)

Alina said...

Nie, no jestem pod wrażeniem Twojego wypieku:) Jabłecznik prezentuje się pięknie, a fotografia śliczna:) Zresztą bardzo lubię Twoje zdjęcia. Pozdrawiam ciepło:)

Ewelina Majdak said...

Ja dziisaj króciutko bo Połówka goszczę :D
Piękny jabłecznik piękne zdjęcia moja Kochana Kompanko :*******

macierzanka said...

Piękny! Smakowity! Mam dzisiaj gości, ale już zrobiłam babeczki z czekolady :) Ale może jutro ...

Małgoś said...

Piękne, piękne, piękne! Ja się zbieram od kilku dni i zebrać się nie mogę. Ale dzisiaj robię na bank. :)
Karolinko, na nowo smaka mi narobiłaś. :)

margot said...

pysznie się prezentuje !
Ja też mam go w planach dzis na wieczór robić :)))

Pierwsza ce. said...

ajj!! takie piękne zdjęcia i tak pięknie o nim piszesz :) robię! ale za tydzień, bo na jutro mam już jedno ciacho w kolejce ;) pozdrawiam :*

karolka said...

Przepieknie wyglada ten jablecznik.

Unknown said...

Przpis idzie do ulubionych :)
Wyglada bardzo interesujaco!

Milego WE!

Bea said...

Cuuudny ten Twoj jablecznik Karolciu!
I obledne zdjecia :)

Karolina Beaudet said...

Szarlotku,
Oj, żeby to się tylko na jednym kawałeczku skończyło...upiecze się taki, a potem oderwać się od niego nie można ;-)
Pozdrawiam!!!

Asiejko,
Właśnie to sprawiło, że przyłączyłam się do Weekendowej cukierni...rózni ludzie, w różnych miejscach, wspólna idea pieczenia i jeden przepis, z którego ostatecznie powstają tak różne przecież ciasta...

A te jabłka na zdjęciu- zapewniam Cię, że są prawdziwe, niestety mocno nawoskowane, jak wiele owoców w tutejszych sklepach.

Pozdrawiam i buziaki przesyłam:-***

Lisko,
Dziekuję!!! Miło Cię u mnie goscić :-)

Gosiu,
Dziękuję :-) Niby taki zwykły jabłecznik, a prawda, jaki smaczny?

Ewo,
Twój i tak jest najwyższy. Pięknie Ci wyszedł. Piecz z nami częściej.
Pozdrawiam!!!

Mafilko,
Następnym razem też zrobię z większą ilością jabłek :-)
Pozdrawiam ciepło i dziekuję za świetny przepis :-)))

Viridianko,
Dziękuję :-)

Felluniu,
Widziałam, całkiem podobny do mojego Ci wyszedł ;-)

Majeczko,
Pewnie, że się przyłącz!!! Na pewno nie pożałujesz, bo nam dziewczyny zawsze świetne przepisy wybierają :-)))

Aga-aa,
To się cieszę, bo u mnie ciasta nigdy nie są przesłodzone ;-) Pozdrawiam!!!

Majanko,
Dziękuję i uściski przesyłam!!!

Alinko,
Dziękuję i również ciepło pozdrawiam:-)))

Poleczko,
Dziękuję, a kiedy zobaczymy Twój? Bo już się nie mogę doczekać ;-)
Miłego weekendu Wam życzę !!! Buziaki :-***

Macierzanka,
To ja mam propozycję, dasz mi jedną babeczkę, to ja Cię poczęstuję jabłecznikiem, co? ;-)

Małgosiu,Margot
Pieczcie, pieczcie koniecznie. Na pewno nie pożałujecie, ciacho po prostu rozpływa się w ustach :-) Buziaki :-***

Karolko,
Dziękuję :-)

Kaloszowata,
Dziekuję :-) Upiecz koniecznie, na pewno nie pożałujesz ;-)

Anoushko,
Dziękuję i również miłego weekendu życzę!!!

Beatko,
Dziękuję :-)))

Ania Włodarczyk vel Truskawka said...

Ślicznie musiały wygladać te przepiórcze jajeczka w trakcie pracy :) Nie wiedziałam, że można różnie reagowac na jajka różnego rodzaju!