Tegoroczny sierpień to dla mnie czas powrotów, odrobinę bolesny jak powrót do rzeczywistości po wspaniałych miesięcznych wakacjach, ale też i powrotów radosnych jak powrot do domu, przyjaciół i kota, za którym teskniłam niemiłosiernie. To także powrót do marzen, pasji i zainteresowan, które odłożylam na dalszy plan. Wreszcie powrot do bloga. Po tak dłlugiej nieobecności mam lekką treme…pamietacie mnie jeszcze?
Na początek przygotowałam dla Was muffiny z rabarbarem z nutą hibiskusa. Wodę z hibiskusa odkryłam przez przypadek, szukając wody różanej, o która prosił oryginalny przepis. Byłam pewna, że wraz z rabarbarem będzie to bardzo udane połączenie i nie pomyliłam się. Muffiny są pyszne. Dodatek jogurtu nadaje ciastu aksamitnej delikatności, a ładgodny smak hibiskusa - egzotyczną nute. Spróbujcie!!!
Miłego weekendu!!!
Muffiny jogurtowo-rabarbarowe z egzotyczną nutą
Na 15 muffinek:
SKŁADNIKI SUCHE:
150 g pokrojonego w plasterki rabarbaru
+ ok. 30 dodatkowych kawałków do dekoracji
310 g mąki samorosnącej
230 g drobnego cukru
SKŁADNIKI WILGOTNE:
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 jajka, roztrzepane
125 g jogurtu naturalnego
1 łyżka wody z hibiskusa (lub wody różanej)
125 g masła, rozpuścić
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 C. Formę do muffinek wyłożyc papilotkami.
Mąkᶒ , cukier i rabarbar wymieszać w dużej misce.
W osobnej misce wymieszać ekstrakt z wanilii, roztrzepane jajka, jogurt oraz wodę z hibiskusa.
Wilgotne składniki dodać wraz z rozpuszczonym masłem do suchych składników. Mieszać drewnianą łyżka do czasu, aż składniki się połącza.
Masę nałożyć do przygotowanej formy na muffiny. Na wierzchu każdej muffinki ułożyć dodatkowe kawałki rabarbaru. Piec 25-30 minut lub do czasu, gdy patyczek wkłuty do środka wyjdzie suchy.
Przełożyć na kratke do przestygnięcia.
Na podstawie przepisu z: Indulgence Cupcakes: A Fine Selection Of Sweet Treats
17 comments:
Bardzo się cieszę z Twojego powrotu:) Zdjęcia jak zwykle bardzo ładne,już nie wspomnę o urodzie gospodyni tego bloga.Muffinki smakowicie się prezentują.M.
Karolcia! Gdzież Ty byłaś jak Cię nie było tyle czasu???
Mam ochotę głośno krzyknąć: "witaj w domu!". :)
Ps. Nie planujesz już nigdzie znikać? :D
Jak wspaniale, ze juz jestes! Obyś więcej nie znikała! :)
Witaj z powrotem!
Wszelki duch...! O matko! To naprawde TY??? Ladnie to tak znikac, na tak dlugo, bez slowka?!? Ja naprawde sie martwilam :( Dobrze, ze i Ciebie widac na zdjeciach (nota bene slicznie wygladasz :)), to przynajmniej wiadomo, ze jestes cala i zdrowa ;)
Dodatek hibiskusa do rabarbaru jest faktycznie swietny - robilam tez dzem rabarbarowy z nim, no i w upalne dni - karkade. Twoje muffinki tez beda do wyprobowania :)
Pozdrawiam!
I nie znikaj juz prosze :)
Gdy zaczęłam szperać w blogosferze, znalazłam Twojego bloga i przeszperałam prawie całe archiwum!
Baardzo cieszę się, że wróciłaś!
Pozdrawiam!
Bardzo dobrze, że wróciłaś i czekam na więcej pyszności i pięknych zdjęć!
Wspaniale że znowu jesteś Zaglądałam tu często, ale nie czekało na mnie nic nowego....A teraz już nie mogę doczekać się kolejnych przepisów
Wyglądasz prześlicznie
ogromnie się cieszę, że znów tutaj jesteś. tęskniłam za Twoimi obrazkami, smakami.. już nie uciekaj na tak długo!:-)
Witam :)
Karolciu, jak fajnie!
Jak pięknie! (się prezentujesz i prezentujesz wypieki)
I w ogole hura :)
Dziękuję Wam kochani za wszystkie komentarze. Obiecuję już nie znikać :-)
O matko, wróciłaś, już myślałam, że nigdy tu nie zobaczę nowego wpisu :) Uwielbiam Twój przepis na finansjerki. Pozdrawiam i czekam na kolejne posty!
I ja bardzo się cieszę z Twojego powrotu. Wiem, że takie jest prawo każdego właściciela bloga, ale jego nagłe zamilknięcie jest dla stałych podglądaczy bardzo stresujące. Super, że jesteś!
Basia
p.s. Twoja indyjska zupa z cukinii na stałe zagościła w moim domu. Wielkie dzięki za przepis!
Caracordata,
A mogę zapytać, z którego przepisu na finansjerki korzystałaś? Bo mam ich tu kilka. Pozdrawiam i zapraszam na kolejne posty ;-)
Basiu,
Dziękuję za miłe słowa, obiecuję już tak nie znikać bez słowa. Cieszę się bardzo, że zupa smakuje. Pozdrawiam!!!
Karolcia!!! :)))
Jak fajnie,ze wrócilas! Nareszcie!:)))
Wracam sobie z urlopu a tu taka miła niespodzianka!:)
Witaj :))))
:*
Post a Comment